Chiński mur
Po mistrzostwach świata: czy ping-pong zmieni oblicze?
Chiński mur
Liu Guoliang - złoty medalista w singlu i deblu
(C) AP
JANUSZ PINDERA
z Eindhoven
Chiński ping-pong wciąż jest potęgą. Na zakończonych w niedzielę 45. Mistrzostwach Świata Chińczycy wygrali wszystko, co było do wygrania. Europa na rok przed igrzyskami olimpijskimi w Sydney doznała druzgocącej porażki i teraz musi odrabiać utracony dystans. Pytanie tylko, czy ją na to stać.
Mistrz świata z 1993 roku, Francuz Jean-Philippe Gatien, który w trakcie mistrzostw udzielił długiego wywiadu dziennikarzowi chińskiej telewizji, przewidział dalszy rozwój sytuacji i kolejne porażki Europy. "W Chinach tenis stołowy jest sportem narodowym. Z setek tysięcy młodych zdolnych ludzi wyrastają późniejsi mistrzowie. Od początku mają najlepszych trenerów, najlepszy sprzęt i dużo czasu na trening. Dodajmy od razu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta