Przetarg czy dyskusja
Ordynacja wyborcza
Dominacja interesu prywatnego prowadzi do zwyrodnienia ustroju politycznego
Przetarg czy dyskusja
Antoni Z. Kamiński
W środowisku polityków polskich toczą się dyskusje na temat zmian w ordynacji wyborczej. Pytanie tylko, czy to, co się odbywa, można nazwać dyskusją czy raczej przetargiem, którego przedmiotem jest dzielenie skóry na niedźwiedziu. Poziom tych "debat", gdy przychodzi ich uczestnikom sformułować argument na poziomie choćby nieco wyższym ponad kalkulację bezpośrednich korzyści partyjnych, jest żenujący, a przytaczane fakty na ogół bałamutne. Nic dziwnego, że wywody polityków napotykają obojętność społeczeństwa.
Jeden z partyjnych ekspertów podał trzy kryteria, które mają rozstrzygać o wyborze tego czy innego modelu. Są to, według niego, reprezentatywność, stabilność układu politycznego i - jak nieco później dorzucił - sprawiedliwość.
- Reprezentatywność to stopień zbieżności między statystycznymi rozkładami danej cechy w parlamencie i w społeczeństwie - Stabilność układu politycznego może oznaczać zdolność elity władzy do zamknięcia dostępu dla nowych idei, informacji krytycznych i ludzi o niezależnych poglądach, czyli swoistą petryfikację tego układu. Stabilność polityczną można osiągnąć przy bardzo niskiej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta