Nerwy we Francji
Czechy jedynym pewniakiem
Nerwy we Francji
Szwecja i Turcja nie są jeszcze finalistami piłkarskich mistrzostw Europy po wygraniu sobotnich eliminacyjnych meczów, ale co najmniej uczestnikami baraży. Jedynym pewnym finalistą jest na razie drużyna Czech, która wygrała siedem meczów z rzędu, podobnie jak sobotni, rozgrywany w Wilnie przeciwko Litwie (4:0).
Szwedzi, lider 5. grupy eliminacyjnej, w której gra Polska, pokonali w Sztokholmie Bułgarię 1:0, mają do rozegrania dwa mecze, w tym z Luksemburgiem w najbliższą środę, ale już czują i noszą się jak finaliści.
O czterech drużynach - Walii, Rosji, Islandii i Estonii - można mówić jak o szczęściarzach. Wszystkie wygrały sobotnie mecze, będące dla nich meczami ostatniej szansy. Dwie z nich - Rosja i Islandia - skomplikowały jeszcze bardziej współzawodnictwo w grupie 4., gdzie liderem jest Ukraina (16 punktów), a nie mistrz świata Francja. Ukraina ma tylko punkt przewagi nad trzema konkurentami i czuje się jak kolarz doganiany przez peleton kilkaset metrów przed metą, mający sekundową przewagę. Czy mistrza świata może nie być w finałach mistrzostw kontynentu, gdzie jest szesnaście miejsc, a więc nie tak mało? Jest to prawdopodobne po remisie w Kijowie 0:0.
Chociaż Francja czuje wielką estymę dla swoich bohaterów z ubiegłorocznego turnieju...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta