Przestano karać za marnotrawienie pieniędzy
Janusz Wojciechowski, prezes Najwyższej Izby Kontroli: Wśród sfer zagrożonych korupcją na pierwszym miejscu umieściłbym prywatyzację
Przestano karać za marnotrawienie pieniędzy
FOT. PIOTR KOWALCZYK
W Warszawie i Katowicach uruchomiono telefony antykorupcyjne, a Najwyższa Izba Kontroli zapowiada, że wspólnie z Izbą Obrachunkową Niemiec przeprowadzi kontrolę przejść granicznych, co ma ukrócić korupcję wśród polskich celników. Czy rzeczywiście korupcja w Polsce jest już tak rozpowszechniona, że należy podjąć jakieś nadzwyczajne działania?
JANUSZ WOJCIECHOWSKI: Z Izbą niemiecką uzgodniliśmy, że współpraca będzie dotyczyć między innymi przejść granicznych, jednak decyzja o podjęciu kontroli jeszcze nie zapadła. Problemy służb celnych znamy od dawna.
Na pewno będziemy sprawdzać, czy działają wagi w urzędach celnych i czy zmienił się system odpraw. Gdy jeden celnik dokonuje wszystkich czynności, to niewątpliwie sprzyja to korupcji.
Jakie strefy życia publicznego uważa Pan za najbardziej skorumpowane? Czy coś się w ostatnich latach zmieniło? Panuje opinia, że dziś mniej zagrożone korupcją są banki.
Niewątpliwie tak. Banki w miarę prywatyzacji lepiej pilnują swoich interesów. Wśród sfer zagrożonych korupcją na pierwszym miejscu umieściłbym prywatyzację,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta