Gwiazdy sportu: Greg Rusedski
W niedzielny wieczór 3 października obywatel brytyjski, wychowany w Kanadzie syn Angielki i Niemca, zarobił na korcie w Monachium 1,3 mln dolarów. Zajęło mu to cztery dni, w każdym pracował średnio niecałe dwie godziny. Pracę miał jak drwal - przede wszystkim rąbał rakietą asa za asem, bo to umie robić najlepiej. Gdy przychodzi jesienny sezon halowy, albo w lecie, gdy krótko gra się na trawie, Greg Rusedski jedzie w górę rankingów, bo niewielu tenisistów potrafi odbić jego serwisy. Gdy rzecz dzieje się na kortach wolnych, z Grega uchodzi powietrze, bo jak kiedyś powiedział przed turniejem Rolanda Garrosa: "Jest większa szansa zobaczenia, jak w Wielkiej Brytanii ląduje UFO, niż ja wygrywam finał na mączce ceglanej w Paryżu".
Gregory Rusedski niedawno skończył 26 lat. Urodził się 6 września 1973 roku. Jego swojsko brzmiące dla Polaków nazwisko wzięło się z ciekawego związku. Matka...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta