Przykłady kształcą
Oszustwa: nieporozumienia wywołuje rodzaj zamiaru sprawcy
Przykłady kształcą
BEATA MIK
Pan Bóg raz po raz zsyła na prawotwórców jakąś tam pomroczność, w efekcie czego prawo karne obraca się przeciw maluczkim, skrzętnie omijając gigantów.
Zazwyczaj idzie to w parze z tzw. kryminalizacją symboliczną. Sprowadza się ona do poczytania pewnych zachowań za przestępcze niejako na odczepnego, bez zważania, jak dany przepis, który określa znamiona typu czynu zabronionego, będzie funkcjonować w praktyce.
Przy ocenie przyczyn kreacji przepisów prawa karnego materialnego lepiej dociekać, co dobre, mądre i nieodzowne, zamiast co modne, by nie powiedzieć - gwarantujące tu i teraz poklask oceniającemu. Inaczej ta gałąź prawa, oparta na aksjologii ultima ratio, traci walory środka, jakiego używa się w ostatecznej potrzebie, gdy zawodzą inne metody zaprowadzania, utrzymania bądź przywracania pożądanego ładu w tej czy owej kategorii aktywności ludzkiej. Należy jednocześnie mieć na uwadze niebezpieczeństwa takiej dysfunkcji w obu kierunkach. Nadmiar prawa karnego to np. słusznie wykpiony przez Janusza Wojciechowskiego ("Ostrzej ze staruszkami", "Rz" z 1 października) mechanizm zaostrzonej represji w stosunku do sprawców najgroźniejszych przestępstw, skoncentrowany na dzieciach - szczęściem, na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta