Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Ta bomba nieubłaganie tyka

28 grudnia 1999 | Publicystyka, Opinie | AW

Rozmowa

Janusz Lewandowski, poseł Unii Wolności, były minister przekształceń własnościowych

Ta bomba nieubłaganie tyka

- Mamy w Polsce biedę?

- Mamy. Bieda jest wszechobecna i ponadustrojowa, a więc jest i w Polsce. Niedawno podano, że 26 procent mieszkańców Unii Europejskiej, tego klubu najbogatszych krajów świata, żyje na granicy ubóstwa. Polską biedę lepiej widać w latach dziewięćdziesiątych, ale nie jest skutkiem reform z tych lat. Rynek i demokracja, czyli urealnienie kosztów utrzymania i jawność życia publicznego, wydobyły biedę na światło dzienne i żaden rząd w postkomunistycznej Europie nie może przejść obok tego obojętnie.

- Uważa Pan, że trzeba było ponieść takie konsekwencje, żeby wyjść z zapaści po socjalizmie?

- Nasza część Europy nie dostarcza żadnego dowodu, że gdybyśmy postępowali ostrożniej i stopniowali nasz odwrót od gospodarki planowej, biedy byłoby mniej, a koszty dostosowawcze przedsiębiorstw niższe. Kiedyś dowodem wyższości "aksamitnej rewolucji" gospodarczej były Czechy, ale ten mit upadł - okazał się grą pozorów, za które płaci obecnie czeskie społeczeństwo. Nasz wybór radykalnego zerwania z socjalistyczną gospodarką historycznie nam się opłacił. Polskie społeczeństwo jako całość zrobiło interes materialny i cywilizacyjny na...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1890

Spis treści
Zamów abonament