Demon wpływów
Janusz Tomaszewski uciekł w prywatność. Nie ma zamiaru wracać do polityki
Demon wpływów
Janusz Tomaszewski był wicepremierem oraz ministrem spraw wewnętrznych i administracji przez 22 miesiące - od powołania rządu 31 października 1997 roku. Premier Jerzy Buzek zdymisjonował Tomaszewskiego 1 września ubiegłego roku, a dwa dni później szef MSWiA został oficjalnie odwołany przez prezydenta.
FOT. JAKUB OSTAŁOWSKI
- Nie mam zamiaru wracać - deklaruje Janusz Tomaszewski, pytany, czy ponownie zajmie się polityką, jeśli orzeczenie Wydziału Lustracyjnego Sądu Apelacyjnego będzie dla niego korzystne. Niektórzy politycy uważają jednak, iż w takiej sytuacji były wicepremier powinien być zrehabilitowany, i nie wykluczają, że skupiona niegdyś wokół niego polityczna drużyna może się odrodzić.
Dymisja Jacka Dębskiego pokazała, że zwolennicy Janusza Tomaszewskiego w AWS są w odwrocie - twierdzą politycy, którzy byli niegdyś przeciwnikami byłego wicepremiera. To dzięki Tomaszewskiemu obsadzono bowiem Dębskiego na stanowisku szefa dawnego Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki. Były szef UKFiT twierdził niedawno, że jest sekowany przez polityków Akcji, gdyż nigdy "nie wyparł się Tomaszewskiego". - To jest cały czas echo wojny Tomaszewski - Walendziak, która trwa, choć nie ma już wicepremiera...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta