![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Nazwę kupię, nawet drogo
08 marca 2000 | Ekonomia | HB
NA MARGINESIE
Nazwę kupię, nawet drogo
O handlu w Internecie najróżniejszymi towarami i usługami słyszeli już chyba wszyscy, mniej wiadomo natomiast o istnieniu wtórnego rynku handlu nazwami stronic internetowych. A ceny, jakie się na nim płaci, są wcale pokaźne: za kupno nazwy zaczynającej się od słowa "business" można zapłacić, jak podaje ostatni "The Economist", nawet 7,5 mln dolarów. Nazwy zaczynające się od słowa "loans" są tańsze - do 3 mln dolarów. Kupuje się, oczywiście, z drugiej ręki: od osób czy firm, które atrakcyjne nazwy zarejestrowały już wcześniej. Była to z ich strony decyzja wysoce opłacalna: dobra nazwa liczy się przecież w każdym przedsięwzięciu. H.B.
