Jeśli prywatny, to polski
"Jeśli prywatny, to polski"
Wyniki ankiety ustalającej, że większość ankietowanych chciałaby, żeby PKO BP był sprywatyzowany wyłącznie z udziałem kapitału krajowego, są zrozumiałe ("Jeśli prywatny, to polski", "Rz" 55, 6.03.2000 r.). Pytania bardziej istotne: czy jest możliwe i jak długo potrwa, aż Polacy przyzwyczają się do tego, że w ekonomii XXI wieku własność nie ma charakteru narodowego, a globalny? Przeciw pozostaniu PKO BP w rękach inwestorów krajowych jest prawo (coraz bardziej liberalne, jeśli chodzi o inwestycje), brak krajowego kapitału i nowoczesnej wiedzy bankowej. Nawet jeśli w pierwszym dniu po prywatyzacji PKO będzie miało tylko kapitał krajowy, to giełdowy handel jego obligacjami odbywać się będzie w sposób dostępny dla każdego. Nacjonalizm jest koncepcją umarłą. Głosy, o których mówi ankieta, to część chóru pogrzebowego.
Lucjan Mordzak, Trenton, USA