Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Ruckoj, czyli przerost ambicji

15 września 1994 | Świat | JB

Ruckoj, czyli przerost ambicji

Odkąd gen. Aleksander Ruckoj uwierzył, że marnuje się w roli wiceprezydenta, podczas gdy to właśnie on -- bohater Związku Radzieckiego i w eteran wojny w Afganistanie mógłby być prezydentem, nie ustaje on w wysiłkach, by ten cel o siągnąć.

Najpierw wbrew dobrym obyczajom, jako u rzędujący wiceprezydent, nie ustawał w krytyce i dezawuowaniu przełożonego, tj. prezydenta i jego rządu, później sprzymierzał się z jego najbardziej zawziętymi wrogami, by wreszcie w październiku l 993 r. stanąć na czele opozycji wzywającej do zbrojnego obalenia Borysa Jelcyna.

I zdawało się, że jego najskrytszym pragnieniom stanie się zadość. Wszak "już był w ogródku, już witał się z gąską", wszak o bwarowana w Białym Domu (siedziba dawnego parlamentu) opozycja, na czele z Rusłanem Chasbułatowem, o bwołała go na miejsce Jelcyna prezydentem;...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 271

Spis treści
Zamów abonament