Uwłaszczenie á la wybory prezydenckie
Jedni kandydaci podpisaliby, inni nie, prezydent Kwaśniewski zawetuje albo odeśle do Trybunału
Uwłaszczenie á la wybory prezydenckie
Marian Krzaklewski, Jarosław Kalinowski i Lech Wałęsa na pewno podpisaliby ustawę uwłaszczeniową, gdyby wygrali wybory. Swojej parafki nie złożyliby pod nią Andrzej Olechowski i Janusz Korwin-Mikke. Deklaracje kandydatów mogą się jednak na nic nie zdać - ustawa we wrześniu trafi do urzędującego prezydenta, który już dziś zapowiada, że jej nie podpisze. Aleksander Kwaśniewski nie wie jeszcze, czy ją zawetuje, czy odeśle do Trybunału Konstytucyjnego.
Aleksander Kwaśniewski na pewno nie podpisze ustawy uwłaszczeniowej - mówi Dariusz Szymczycha, rzecznik sztabu wyborczego urzędującego prezydenta. Szymczycha nie jest jednak pewien, czy ustawa zostanie zawetowana, czy odesłana do Trybunału Konstytucyjnego. Zastrzeżenia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta