Mogą zdrożeć książki i płyty

Witkacego, Szymanowskiego, Bułhakowa

Mogą zdrożeć książki i płyty

Z programu telewizyjnej Dwójki, tuż przed emisją, zdjęto spektakl "Kuszenie cichej Weroniki" Roberta Musila w inscenizacji Krystiana Lupy. Pojawiły się podejrzenia, że ze względu na sceny erotyczne. Chodziło jednak o wydłużone, do 70 lat po śmierci autora, prawo do tantiem, które dziedziczą spadkobiercy. Zmiany dotyczą wszystkich dziedzin sztuki - literatury, muzyki, teatru.

Do czasu uchwalenia w zeszłym roku przez Sejm znowelizowanej ustawy o prawach autorskich, ochrona praw majątkowych autora trwała 50 lat po jego śmierci. Tantiemy wypłacane były spadkobiercom.

- Szacuję, że w nowej sytuacji prawnej zapłacimy za tantiemy od kilku do kilkunastu procent więcej - mówi Witold Kołodziejski, dyrektor generalny ZAiKS-u. - Nie jest to dobra nowina dla Polski. Raczej jesteśmy odbiorcami dóbr kultury niż jej eksporterami.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że ZAiKS płaci autorom zagranicznym około dwudziestu kilku milionów dolarów rocznie. Składają się na to m.in. opłaty za nadania nagrań w radiu, telewizji, wykonania kompozycji, dramatów, oper.

- Nie będzie dużej zmiany w rozliczeniach w filmie - uważa Ryszard Kirejczyk ze Stowarzyszenia...