Dwanaście nagród na jedną karę
Poprawczak w Raciborzu
Dwanaście nagród na jedną karę
Anna Paciorek
Tu nigdy nie było buntu wychowanków. Nie ma też, jak zapewniają nauczyciele i uczniowie, drugiego życia, grypsery, podziału na "ludzi", "frajerów" i "cweli". Kiedy na skutek dramatycznych buntów i zamieszek w niektórych poprawczakach Biuro Interwencji Kancelarii Senatu przeprowadziło w latach 1992 -- 93 wizytacje we wszystkich 35 istniejących w Polsce zakładach poprawczych i schroniskach dla nieletnich, zbierając wypowiedzi 980 wychowanków oraz 180 nauczycieli i wychowawców, to okazało się, że zakład z Raciborza prowadzi pod wieloma względami.
Na przykład wszyscy wychowankowie stwierdzili, że lubią dyrektora ("jest bardzo spokojny, dobry i zawsze widzi w chłopcu dobre cechy", "jest w porządku człowiekiem", "jest normalny") . Ich koledzy z innych zakładów pisali o swoich dyrektorach: "charakter niedobry, człowiek fałszywy", "bo jest taki, że od razu bije", "jest to stara k. .. .". Gdy zapytano wychowanków o stosowane kary młodzież tylko z czterech zakładów (w tym z Raciborza) nie wymieniła bicia i przemocy, a z ośmiu (w tym również z Raciborza) --kary izolacji. Wychowankowie z Raciborza skarżyli się tylko na strzyżenie "na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta