Za czerwonym światłem
Formuła 1: w Japonii Hill przed Schumacherem
Za czerwonym światłem
Padało przez całą sobotę. Prognoza pogody na niedzielę dawała deszczowi 40 procent szans. Deszcz wykorzystał szansę. Na tor Suzuka lały się strugi wody, a oni musieli ruszyć. Dla Formuły 1 nie ma znaczenia, w jakich warunkach przychodzi się ścigać kierowcom. Po majowych wypadkach i śmierci Senny oraz Ratzenbergera, przyjęto kilka zmian regulaminowych poprawiających bezpieczeństwo, ale o deszczu w ogóle nie dyskutowano. Kierowcy muszą jechać, bo za to im płacą, a na trybunach siedzi kilkadziesiąt tysięcy kibiców (w Japonii było ich...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta