Swojskie zaświaty
Premedytacje
Swojskie zaświaty
W czasach, kiedy za nieboskłonem usianym gwiazdami mogło być już tylko niebo, a w czeluściach ziemskich piekło, duchy zmarłych osób, jeżeli już powracały na Ziemię, i co gorsza dla bojących się i ch panicznie ludzi, dawały się słyszeć, widzieć czy odczuwać, nie oznaczały niczego dobrego. Były to strzygi, upiory, widma, wilkołaki, w ampiry, dusze pokutujące, wsparcia modlitwy poszukujące, cierpienia żywym zadające.
Mój dziadek, kolejarz z Jarczowiec, pewnej trzaskającej mrozem księżycowej nocy zobaczył idącą po podkładach damę. Urzedniczo zesztywniał: po torach nikomu chodzić nie w olno, nawet...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta