Informacje
Informacje
PKP brakuje węglarek Jest co wozić, nie zawsze jest czym
Nasi kolejarze nie mieliby nic przeciwko temu, żeby późna jesień w PKP trwała przez cały rok, bo przedsiębiorstwo ma wtedy największe wpływy z przewozów towarowych. Zapotrzebowanie na otwarty tabor towarowy -- platformy, a przede wszystkim węglarki -- gwałtownie o tej porze roku wzrasta. Jesienią na tory trafia dużo węgla, ziemiopłodów oraz materiałów budowlanych -- firmy gromadzą przed zimą m. in. zapasy kruszyw, których podczas mrozów się nie wydobywa.
Dyrektor z Naczelnego Biura Handlowo-Towarowego Dyrekcji Generalnej PKP, Danuta Okieńczyc, prognozuje, że w ostatnich trzech miesiącach br. przedsiębiorstwo zrealizuje co najmniej 27 proc. przewozów towarowych. Dodaje, że PKP przewieźć (i zarobić) mogłyby więcej, gdyby dysponowały większą ilością taboru. Wagonów towarowych (jest 130 tys. ) jednak brakuje. Zwłasza węglarek, których PKP posiada ok. 55 tys. Potrzebuje -- co najmniej 58 tys.
Zachęty dla...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta