Miarka dla Sojuszu
Miarka dla Sojuszu
Roman Jagieliński podczas Konwencji Wyborczej SLD
FOT. JAKUB OSTAŁOWSKI
ELIZA OLCZYK
Ziarnko do ziarnka, a zbierze się miarka - zgodnie z tym przysłowiem politycy Sojuszu Lewicy Demokratycznej podpisują porozumienia wyborcze z partiami, o których istnieniu wyborcy dawno zapomnieli bądź nigdy o nich nie słyszeli.
Ugrupowanie, które w sondażach opinii publicznej zyskuje od 1 do 2 procent poparcia, podczas gdy błąd statystyczny w takich badaniach wynosi 3 procent, nie jest organizacją liczącą się na scenie politycznej. A właśnie takim poparciem legitymuje się Partia Ludowo-Demokratyczna Romana Jagielińskiego, z którą Sojusz podpisał porozumienie wyborcze. PLD, mimo że istnieje na scenie politycznej od ponad trzech lat, nie zapadła w pamięć opinii publicznej, bo nie zrobiła nic, co byłoby godne zapamiętania.
KPEiR - według jej własnych danych - ma 40 tysięcy członków, 16 oddziałów wojewódzkich, struktury powiatowe w ponad 200 powiatach i oddziały w 40 procentach gmin. Wydaje też tygodnik "Głos Seniora".
PLD liczy 5 tysięcy członków, ma oddziały terenowe w co piątym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta