Pomyłki, które niosą śmierć
Pomyłki, które niosą śmierć
Wzmocnić prawa pacjenta - komentarz
MAŁGORZATA SOLECKA
Sylwester 1998 roku. W jednym z krakowskich szpitali umiera 60-letnia kobieta. Dzień wcześniej lekarze usunęli jej przeszczepioną w maju nerkę. Rodzina oskarża lekarzy o błąd w sztuce. Prokuratura wszczyna postępowanie, ale gdy biegli wydają korzystną dla lekarzy opinię, umarza je. Rodzina się odwołuje. Raz, drugi, trzeci. Za każdym razem sprawa trafia do tego samego zespołu biegłych. - Nie poddam się - zapewnia dziś Anna W., córka zmarłej.
Stanisława W. kilka lat przeżyła dzięki hemodializom. W maju 1998 roku w szpitalu w Poznaniu przeszczepiono jej nerkę. - To, że nerka została odrzucona, było widoczne niemal od razu po przeszczepie - wspomina jej córka.
Kryzys przyszedł w grudniu - chora dwukrotnie trafiała do Szpitala im. L. Rydygiera, 23 grudnia - na oddział nefrologii, pięć dni później, już nieprzytomna - na oddział intensywnej terapii. 30 grudnia - według akt prokuratury - jeden z lekarzy miał przyznać, że stan zdrowia chorej spowodowany jest mocznicą i że podjęto decyzję o usunięciu przeszczepionej nerki. I rzeczywiście - tego właśnie dnia lekarze nerkę usunęli. Trzy dni przed zabiegiem zastosowano u Stanisławy W....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta