Stumilowy krok Stomilu

źródło: Nieznane

Głową w słupek

• 24 kolejka w I lidze
• Stumilowy krok Stomilu

• 30 kolejka w II lidze
• Ligi zagraniczne

  Liga plotek - komentarz

  GKS - Wisła. Tomasz Moskała (GKS, z lewej) i Marcin Baszczyński

  FOT. RAFAŁ KLIMKIEWICZ

  Wisła po wzorowej grze pokonała w Katowicach GKS i na sześć kolejek przed zakończeniem rozgrywek ma już dziewięć punktów przewagi nad Legią. W takiej dyspozycji jest coraz pewniejszym kandydatem do tytułu mistrzowskiego.

  GKS Katowice, który wiosną spisuje się nadspodziewanie dobrze, a na swoim stadionie przy Bukowej nie przegrał od trzech lat, tym razem nie miał szans z Wisłą. Ślązacy, prowadzeni przez Bogusława Kaczmarka, przez pierwszy kwadrans grali dość bojaźliwie, zdając sobie sprawę z możliwości przeciwników. Kiedy w 14. minucie Marek Zając dośrodkował na pole karne, Artur Andruszczak nie zdołał odbić piłki, a Tomasz Frankowski strzelił głową na 1:0, wydawało się, że GKS już całkiem straci wiarę. Jednak właśnie od tego momentu, nie mając nic do stracenia, gospodarze zaczęli odważniej atakować.

  W 26. minucie doszło do niecodziennej sytuacji. Po rzucie wolnym, wykonywanym z około 20 metrów przez Marka Kubisza, bramkarz Wisły Maciej Szczęsny w znakomitym stylu

...