Bez stówy, fury i komóry po dyplomie
Bez stówy, fury i komóry po dyplomie
25-latek, świeżo upieczony absolwent uczelni technicznej, z kilkuletnim doświadczeniem w branży informatycznej, władający biegle dwoma językami - to dziś już nie mit czy płonne marzenie pracodawcy. Upadł rekrutacyjny stereotyp, że nie ma takich na rynku pracy. Nikt już też chyba nie wierzy, że na absolwenta Szkoły Głównej Handlowej czeka w pierwszej pracy "stówa, fura i komóra".
Nasz rynek pracy dojrzał na tyle, że wymagania pracodawców, które do niedawna wydawały się nierealne, zmieniają się powoli w kanon. Młodzi - już nawet licealiści - szybko się orientują, co ma największą wartość dla pracodawcy.
Jeszcze kilka lat temu do otrzymania dobrej posady w zachodniej firmie wystarczała młodość (czytaj: brak złych nawyków z pracy w poprzedniej epoce), dyplom uczelni, angielski i zapał do pracy. Teraz to już za mało. W wielu branżach (nie w każdej, bo w niektórych siłą rzeczy się nie da), bez względu na wiek liczy się głównie doświadczenie.
Mit I Młodzi nie mogą mieć doświadczenia
- Coraz częściej szukamy - i znajdujemy - dla firm korzystających z naszych usług, absolwentów lub studentów ostatnich lat, np. kierunków informatycznych,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta