Trzy dziesięciotysięczne błędu
Trzy dziesięciotysięczne błędu
Na ogół uważa się, że jeżeli dany produkt lub usługa osiąga wskaźnik wysokiej jakości, np. na poziomie 99 proc., to jest to powód do zadowolenia. Co oznacza jednak ten jeden procent braków? Odpowiedź na to pytanie może być zaskakująca.
Okazuje się, że np. w USA ten zaledwie jeden nieudany procent to 20 tys. paczek zgubionych na poczcie w ciągu godziny, 5 tys. nieudanych operacji chirurgicznych tygodniowo, 200 tys. niewłaściwie wystawionych recept w ciągu roku i - co robi szczególne wrażenie - codziennie (!) dwa awaryjne lądowania samolotów pasażerskich na głównych lotniskach świata. A więc często okazuje się, że 99-procentowy wskaźnik jakości nie jest wystarczający, zwłaszcza w tak newralgicznych dziedzinach, jak operacje chirurgiczne i lotnictwo pasażerskie.
Za łatwiejszy do przyjęcia byłby wskaźnik 99,9997 proc. ograniczający margines błędu do 0,0003, czyli trzech dziesięciotysięcznych. Oznaczałoby to tylko 7 przesyłek pocztowych zgubionych w ciągu godziny, 2 błędnie wykonane operacje w ciągu tygodnia i zaledwie jedno awaryjne lądowanie w ciągu pięciu lat.
Czy taki wskaźnik jest osiągalny? Okazuje się, że tak. Został opracowany i wdrożony przez amerykańską firmę Motorola w latach osiemdziesiątych. Z inicjatywy szefa tej korporacji Boba...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta