Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Biednie, ale godnie

06 czerwca 2001 | Sport | DS
źródło: Nieznane

Dziś mecz z Armenią Orły Górskiego zremisowały 4:4 z Araratem - Stadionu można im zazdrościć

Biednie, ale godnie

  • Grają w grupie 5.
  • Tabela
  • Rozmowa z Jerzym Engelem, selekcjonerem polskiej reprezentacji
  • Młodzieżówka przegrała
  • Jak gra Armenia?

    Uff, jak gorąco. Na stadionie w Erewanie orzeźwia się Marek Koźmiński.

    FOT. MICHAŁ SADOWSKI

    KRZYSZTOF GUZOWSKI Z EREWANU

    Dziś o godz. 17.00 na Stadionie Republikańskim piłkarska reprezentacja Polski rozegra z Armenią siódmy mecz eliminacyjny do mistrzostw świata. Jeśli wygra, to szanse awansu do finałów wzrosną, jak ocenia Jerzy Engel, do 95 procent.

    - Nie ma pieniędzy, nie ma futbolu. Nie ma pieniędzy, nie ma kibiców. Nie ma pieniędzy, trzeba stąd uciekać - mówi taksówkarz czarnej, powiązanej sznurkami wołgi pamiętającej czasy, gdy Tigran Petrosjan był mistrzem świata w szachach, czyli lata 60. Oficjalne bezrobocie w Armenii wynosi ponad 30 procent. Nieoficjalne - ponad 60. Średnia miesięczna pensja to 9 dolarów, akurat tyle, ile kosztuje bilet na mecz Armenia - Polska. Ceny są niewiele niższe niż w Polsce.

    W Erewanie jest biednie, ale godnie. Sklepy zachodnich firm lśnią czystością i pustkami, bo ludzie do nich nie zaglądają. Ulicą raz na 10 minut wśród dymiących i

  • ...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2334

Spis treści
Zamów abonament