Ostatnie godziny mordercy z Oklahomy
Dziś w więzieniu w stanie Indiana zostanie stracony Timothy McVeigh - największy zbrodniarz Ameryki
Ostatnie godziny mordercy z Oklahomy
Oklahoma City, 19 kwietnia 1995 roku. Mające jeden roczek dziecko, niesione na zdjęciu przez strażaka, zmarło w szpitalu od ran odniesionych w zamachu. Było jedną ze 168 ofiar Timothy'ego McVeigha. (C) AP
Timothy McVeigh umrze o 27 dni później, niż początkowo planowano. Nieoczekiwane odnalezienie przez FBI ponad czterech tysięcy stron dokumentów dotyczących wybuchu w Oklahoma City, w którego wyniku zginęło 168 osób, w tym 19 dzieci, opóźniło wykonanie wyroku. Nie zmieniło jednak losu największego masowego mordercy w historii USA. Kolejne sądy zdecydowanie odrzuciły wniosek adwokatów o dalszą zwłokę, stwierdzając, że skazanemu "nie udało się przedstawić powodów do wstrzymywania egzekucji". Po wyznaczeniu nowej daty wykonania wyroku na 11 czerwca ożyła wrzawa wokół osoby McVeigha, a Terre Haute, małe miasto w Indianie, gdzie zostaje stracony, znalazło się ponownie w centrum uwagi. Na nowo zaczęto tu sprzedawać koszulki z napisami: "Umieraj, umieraj, umieraj" i "Powstrzymajcie morderstwo". Te pierwsze zwolennikom kary śmierci, te drugie jej przeciwnikom.
Sprawiedliwość czy barbarzyństwo
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta