Pieniądze publiczno-prywatne?
Pieniądze publiczno-prywatne?
Wiesław Kaczmarek (SLD) powiedział w radiu RMF FM, że należy poważnie rozważyć możliwość zawieszenia działalności otwartych funduszy emerytalnych na trzy-cztery lata, do czasu poprawy gospodarczej koniunktury. Przedstawiciele OFE są zdumieni tym pomysłem i zauważają, że środki, którymi zarządzają, to przecież prywatne oszczędności Polaków.
Według Kaczmarka, "odzyskane" w tym czasie pieniądze zasilą budżet i dlatego nie będzie konieczne łatanie dziury budżetowej kosztem emerytów.
- Wolę się martwić o grupę osób rzędu kilkunastu milionów ludzi, którym się rysuje czarna przyszłość, niż biadolić nad losem kilkunastu funduszy emerytalnych. Natomiast efekt w skali makro tej operacji dla budżetu - przynajmniej w okresie swoistego wstrzymania tej reformy i powrócenia do niej po trzech-czterech latach, kiedy znowu wrócimy na ścieżkę wzrostu - może być o wiele bardziej skuteczny niż dzisiaj budowanie tego scenariusza czarnego - powiedział Kaczmarek.
Dziewięć i pół procent składki odprowadzanych do funduszy Kaczmarek nazywa pieniędzmi publiczno-prywatnymi i dowodzi, że ci,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
