Szkodliwy budżet
Szkodliwy budżet
W projekcie budżetu na przyszły rok rząd zdecydował o zamrożeniu płac w sferze budżetowej. Natomiast emerytury i renty mają być waloryzowane. Chciałbym zwrócić uwagę na pewne zagrożenia wynikające z takiej decyzji. Przede wszystkim tworzy podział na lepszych - emerytów i rencistów - oraz gorszych - pracowników budżetówki. Ci drudzy mają prawo czuć się teraz jak ludzie drugiej kategorii. To z kolei może przyczynić się do ograniczenia ich motywacji do solidnej i efektywnej pracy. No bo skoro inni nas nie lubią, to dlaczego mamy na ich rzecz dobrze pracować?
To nie jedyna negatywna konsekwencja powstałej nierówności. Decyzję o zostaniu (lub nie) pracownikiem sfery budżetowej każdy podejmuje sam. Widząc, w jaki sposób traktuje się zatrudnionych w tej sferze, raczej nie będzie miał ochoty do nich dołączyć.
Dlatego uważam, że rząd powinien podjąć decyzję o równym ograniczeniu płac budżetówki oraz rent i emerytur. Nie oznacza to oczywiście, że te wszystkie świadczenia należy zamrozić. Łączna ich wielkość jest znacznie większa niż samej tylko budżetówki, dlatego, aby uzyskać podobne oszczędności w wydatkach, wystarczy ograniczyć poziom wzrostu tych świadczeń. W rezultacie płace, renty i emerytury wzrosną, ale będzie to...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta