Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Szok i podaż Kaszpirowskich

03 października 2001 | Publicystyka, Opinie | MZ

Kryzys finansów jest wielką nadzieją na zanik wiary w cuda

Szok i podaż Kaszpirowskich

MICHAŁ ZIELIŃSKI

Czasy nastały takie, że trzeba dużej odwagi intelektualnej, aby przyznawać się do wyznawania ideologii keynesowskiej. Z uczestników polskiej dyskusji o finansach publicznych na taką odwagę ("Smutny koniec pewnej ortodoksji", "Rzeczpospolita" z 18 sierpnia) zdobył się tylko - słynny z brawury - Ryszard Bugaj. Mimo to twierdzę, że nad dyskusją tą unosi się duch lorda Johna Maynarda Keynesa. Ciągle bowiem są ludzie, którzy wierzą, że - drukując pieniądze i zadłużając skarb państwa - można z Polski uczynić Kanadę.

Dla innych zarządzanie popytem jest wygodnym usprawiedliwieniem unikania decyzji trudnych. Dlatego na pewno wszyscy oni przyjęli z radością przeciwstawienie "nowoczesnego keynesizmu ekonomicznej ortodoksji". Jak bowiem łatwo zauważyć, "nowoczesność" to coś wspaniałego, ortodoksja zaś cofa nas w mroki średniowiecza.

Niech powiedzą liczby

"Nowocześni" jak diabeł świeconej wody unikają analizy jednej wielkości statystycznej - dynamiki wydatków budżetu. I ja się im nie dziwię. Z danych tych bowiem wynika, że gospodarka w okresie, w którym wystąpiły zjawiska - nazwijmy to tak - przedrecesyjne, poruszała się po ścieżce, którą wyznacza ich model.

...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2434

Spis treści
Zamów abonament