Rzeczpospolita warowna
Rzeczpospolita warowna
FOT. ADAM KARDASZ
ZBIGNIEW LENTOWICZ
Kiedy żołnierzy WOP zastąpili na początku lat dziewięćdziesiątych funkcjonariusze Straży Granicznej, mówiono, że wschodniej granicy Polski pilnują już tylko odgrodzeni "sistiemą" sąsiedzi. Dziś widać wyraźnie zarys przyszłego wschodniego bastionu Unii Europejskiej.
To nie tylko aspiracje do klubu Schengen, ale i wymogi własnego bezpieczeństwa tłumaczą, dlaczego na naszych oczach wznoszona jest graniczna warownia. Tylko na wschodzie przybywa bowiem strażnic, tam trafia najlepsza elektronika, samoloty patrolowe i elitarni komandosi SG.
Otwarta uroczyście tydzień temu strażnica w Narewce, położona pod Białowieżą, wybudowana i urządzona kosztem 6,4 mln zł, ma wszystko to, czego kiedyś zazdrościliśmy bogatym pogranicznikom z Zachodu: nafaszerowane elektroniką centrum dyżurnego operacyjnego strażnicy, nawet windę ułatwiającą niepełnosprawnym pokonanie schodów. Narewka to jedna z 22 strażnic (licząc łącznie z gotowym już prawie Horodłem), które wzniesiono w tej dekadzie na wschodniej rubieży, po tym, gdy zamiast z jednym przyszło nam graniczyć z czterema sąsiadami.
Przed laty Polska wystartowała w wyścigu do ekskluzywnej zachodniej grupy państw z Schengen,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)

