Haracze dotarły do Krakowa
Haracze dotarły do Krakowa
Plaga przestępczego wymuszania pieniędzy w zamian za "ochronę" dotarła do spokojnego dotychczas Krakowa. W ub. tygodniu prokuratura wydała nakaz aresztowania kilku osób podejrzanych o taką działalność.
Policja nie chce jeszcze ujawniać żadnych szczegółów, prosi tylko poszkodowanych o informację pod nr telefonu w Krakowie 106-100, zapewniając całkowitą dyskrecję.
Małgorzata Wilkosz-Śliwa, rzecznik prasowy krakowskiej prokuratury, powiedziała wczoraj "Rzeczpospolitej" o grupie wysportowanych mężczyzn w wieku do dwudziestu pięciu lat, którzy wymuszali pieniądze od biznesmenów. M. in. od właściciela jednej ze śródmiejskich restauracji domagali się 40 mln zł. Cztery osoby zostały aresztowane, a za sześcioma rozesłano listy gończe.
J. Sad.