Skubanie po łódzku
Skubanie po łódzku
BŁAŻEJ TORAŃSKI
Miasto Łódź dziesięciokrotnie podwyższyło podatek gruntowy firmie, która użytkuje działki w centrum. Nie stoi tam jednak hipermarket, tylko zabytkowe obiekty jednej z największych niegdyś fabryk w Europie - imperium Karola Scheiblera. Firma starannie i dużym nakładem uratowała je przed zagładą.
W grudniu ubiegłego roku miasto wypowiedziało spółce Framac roczną opłatę 2 tys. 32 zł za użytkowanie wieczyste gruntu (gdy trzy miesiące wcześniej ją utrzymało) i podniosło do 23 tys. 640 zł. Choć firma uratowała stare mury i tchnęła w nie życie, "za karę" miasto potraktowało ją jak każdy inny podmiot gospodarczy.
Szalbierstwo
- Myślałem, że mnie szlag trafi, jak przeczytałem pismo urzędnika. Z tego wszystkiego wypiłem dwie butelki wina - zwierza się Witold Franczak, prezes Framacu.
- Urealniliśmy tylko wysokość stawek - uważa wiceprezydent Łodzi Wiesław Walczak. -...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta