Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Sojusz pomoże, ale nie we wszystkim

04 lutego 2002 | Ekonomia | DW

ROZMOWA NA GORĄCO

Philippe Maynard - odpowiedzialny w British Airways za alianse i inwestycje

Sojusz pomoże, ale nie we wszystkim

Rz: Po co linii lotniczej sojusz z innymi. I co daje to pasażerom?

PHILIPPE MAYNARD: Linie zaczęły się łączyć w sojusze, bo tak chcieli pasażerowie. To oni wymogli niższe ceny i łatwiejszy dostęp do najdalszych miejsc na świecie. Nie mogła temu sprostać nawet największa linia, ponieważ żaden z przewoźników nie może ze względu na zakazy poszczególnych rządów latać tam, gdzie chciałby. Na przykład British Airways nie może latać na trasach wewnętrznych w Stanach Zjednoczonych ani w Polsce. Nie mogło być mowy o posyłaniu wielkich samolotów w miejsca, gdzie nie byłoby wystarczającej liczby pasażerów. Sprostać temu wyzwaniu mógł tylko alians z innymi liniami, z którymi skoordynuje się odpowiednio rozkłady lotów. To także źródło oszczędności. Tak powstał Oneworld, do którego należy 7 przewoźników - British Airways, chiński Cathay Pacific, chilijski Lan Chile, fiński Finnair, australijski Qantas, irlandzki Aer Lingus i hiszpańska...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2536

Spis treści

Olimpiada Zimowa 2002 w Salt Lake City

Zamów abonament