Brak profesjnalizmu - niepoważny zarzut
21 marca 2002 | Publicystyka, Opinie | NC
OD CZYTELNIKÓW
Brak profesjonalizmu - niepoważny zarzut
Sądzę, że zarzut napastowania w pracy nie jest najważniejszy. Problemem jest, czy premier Leszek Miller powinien korzystać z doradztwa pana Tadeusza Iwińskiego, który nie potrafi przewidzieć, że z tyłu także widać i można fotografować.
Biorąc pod uwagę wątpliwe sukcesy wszystkich kolejnych rządów naszej nowej, lepszej Polski, przypuszczam, że brak profesjonalizmu to niepoważny zarzut.
Kazimierz Skibiński, Warszawa