Obrona Sali Kongresowej
Obrona Sali Kongresowej
1971 rok: Edward Gierek gości na VI Zjeździe PZPR Leonida Breżniewa
ADM/CAF
JERZY MORAWSKI
Projektant warszawskiego pałacu Lew Rudniew po wizytacji Sali Kongresowej kategorycznie stwierdził, że nie nadaje się ona do masowych występów. Niepomne przestróg władze PRL urządzały tu zjazdy, narady aktywu i inne spędy. Skończyło się hasłem: Wyprowadzić sztandar! Kongresowa odetchnęła. Na ponad dziesięć lat. Dopiero ostatni zjazd Samoobrony przywołał złe wspomnienia.
Kongresowa zadebiutowała w przeddzień Święta Odrodzenia w 1955 roku. Wypełniła ją "3,5-tysięczna rzesza przedstawicieli ludu stolicy, wśród których znaleźli się liczni działacze państwowi i społeczni". Pałac Kultury i Nauki im. Józefa Stalina zwanego Chorążym Pokoju przekazał PRL jako dar Kraju Rad sekretarz KC KPZR Michaił Susłow. Towarzysz Susłow, ideolog przetrzymujący wszelkie czystki i odwilże, trzymający w szafie na specjalne okazje szynel z czasów rewolucji bolszewickiej, powiedział: "Niech pałac ten stanie się potężnym symbolem wielkiej, wieczystej przyjaźni między naszymi narodami". Słowa ideologa lud przywitał burzliwymi, długotrwałymi oklaskami. Wśród gości był również towarzysz Cedenbał...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta