Autodestrukcja ceną sukcesu
Autodestrukcja ceną sukcesu
- Mariusz Treliński - sylwetka
"Balladyna" w reżyserii Mariusza Trelińskiego ma być parabolą losu człowieka XX wieku
FOT. PIOTR KOWALCZYK
- Sądzę, że wieczne opowieści są żywe i że nie trzeba bohaterów przebierać w jeansy, aby myśleć współcześnie - powiedział "Rz" Mariusz Treliński. - "Balladyna" będzie portretem człowieka, który chcąc osiągnąć swój cel rezygnuje kolejno z etyki, miłości, wiary, a nawet własnej tożsamości, w tym płci, stając się w finale pustym wrakiem, który - o ironio - sytuuje się na szczycie społecznej hierarchii.
Tak rozumiana "Balladyna" w ujęciu twórcy "Egoistów" i "Łagodnej" ma być parabolą losu człowieka XX wieku. Reżyser zamierza pozostawić oryginalny tekst Słowackiego. Podkreśla przy tym, że zależy mu przede wszystkim na oddaniu ducha dramatu.
- Słowackiego można by nazwać pierwszym postmodernistą - mówi reżyser. - W sposób świadomy i konsekwentny miesza czas opowieści, historyczny i naturalny. Miesza pory roku. Rzecz toczy się w pogańskiej Polsce,
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta