Misja czy prawa rynku
- Problemy z likwidacją Misja czy prawa rynku
W budynku przy ul. Puławskiej w Warszawie studia filmowe dostają gratis po 60 m kwadratowych powierzchni biurowej
FOT. PIOTR KOWALCZYK
BARBARA HOLLENDER
Studia filmowe. Według zwolenników - bastion dobrego, ambitnego filmu, element polityki kulturalnej. Według przeciwników - uprzywilejowany twór z poprzedniej epoki, wyłom w filmowej gospodarce rynkowej. Dyskusja o ich przyszłości jest w gruncie rzeczy dyskusją na temat kształtu i sposobu finansowania kultury przez państwo.
W PRL zespoły filmowe były oazami niezależności. Podlegały ministrowi kultury, ale miały autonomię. Powstawały w nich nierzadko znakomite filmy. Szefowie zespołów występowali w interesie swoich członków, walczyli z cenzurą, wydeptywali korytarze w KC. W okresie transformacji 1989 roku osiem zespołów przekształciło się w studia, dla których organem założycielskim jest Ministerstwo Kultury. Dziś działa ich już tylko pięć: "Tor" Krzysztofa Zanussiego, "Perspektywa" Janusza Morgensterna, "Zebra" Juliusza Machulskiego, "Oko" Tadeusza Chmielewskiego, "Kadr" Jerzego Kawalerowicza. Trzy inne nie wytrzymały konkurencji. "Zodiak" Jerzego Hoffmana i "Profil" Bohdana Poręby są w
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta