Szansa w kryzysie
Szansa w kryzysie
Przypomnijmy starą anegdotę (zacytowaną ostatnio w książce Patricii Wallace): "Z rachunku prawdopodobieństwa wynika, że gdyby milion małp przez miliony lat pisało na milionach maszyn do pisania, w końcu stworzyłyby wszystkie dzieła Szekspira. Dzięki Internetowi wiemy dziś, że to nieprawda".
Ironia bywa okrutna, domaga się bowiem rezygnacji ze złudzeń. Kto liczył, że wraz z rozwojem techniki kultura popularna będzie upodabniać się do tej wysokiej, niech poczyta komentarze internautów na dowolnym portalu lub sprawdzi, kto ogląda poważne programy telewizyjne. Nigdy tak dobrze jak w tej chwili nie wiedzieliśmy, jakie są gusta "człowieka przeciętnego, uniwersalnego", o którym pisał Edgar Morin. Coraz lepiej też rozumiemy, że przekroczenie barier technicznych, pojmowane na przykład jako umiejętność posługiwania się nowymi mediami, a zwłaszcza Internetem, nie musi wiązać się z potrzebą choćby otarcia się o wtajemniczenie. Dodajmy, że w sieci prawo autorskie istnieje tylko teoretycznie, a rozróżnienie między twórczością artystyczną, własnością intelektualną i technologiczną skutecznie się zaciera. Mimo istnienia wielu chwalebnych wyjątków, nowe media służą informacji i rozrywce, nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta