Przepis na idealny festiwal country
Korneliusz Pacuda
FOT. ANDRZEJ WIKTOR
Zacznijmy od tego, że jest kilka grup fanów muzyki country i pomieszanie ich na tej samej imprezie powoduje niezadowolenie każdej z nich. Otóż np. miłośnicy tradycyjnej muzyki country powstałej przed 1975 rokiem nigdy nie zaakceptują country rocka czy nawet rocka and rolla. Kochają George'a Jonesa, ale wolą nie pamiętać, że i on w 1956 roku nagrywał rockabilly. Lubią sentymentalne, rodzinne piosenki Tommy Wynette z obowiązkową, zawodzącą gitarą stalową, więc na Wynonnę czy Travisa Tritta patrzą z niechęcią.
Fani muzyki akustycznej ze skrzypcami, bandżo i mandoliną kochają tylko bluegrass śpiewany na głosy i obruszają się nawet na newgrass, czyli włącznie do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta