Nocny pociąg do Memphis
Fabuła widowiska jest prosta. Na stacji kolejowej pojawiają się podróżni. Opowiadają o swoich losach i spotykają swoje dziewczyny.
Początki widowiska "Nocny pociąg do Memphis" tkwią w moich rozmowach z Andrzejem Trojakiem, Januszem Tytmanem, Korneliuszem Pacudą jeszcze z czasów, gdy film "Bracie, gdzie jesteś" był na ekranach kin. A może jeszcze dawniej? Może wtedy, gdy polscy wykonawcy nagrywali pod kierownictwem Pacudy płytę Corina Corina? Kiedy Tomek Szwed uczył się country na piosenkach "Night Train to Memphis" czy "Waiting for a Train"? Wtedy, gdy Czarek Makiewicz śpiewał z zespołem Little Maggie Big Black Train, kiedy Janusz Tytman poznawał mistrza mandoliny Sama Busha, Ala Boncol sięgała po piosenkę Patsy Montany "I Wan't to be a Cowboy's Sweetheart"? A może nawet wtedy, kiedy piosenką Jimmie Daviesa "Nobody's Darling But Mine" pod polskim tytułem "Puste koperty" Piotr Szczepanik podbijał polską publiczność. A może...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta