O wszystkim decyduje kasa
O wszystkim decyduje kasa
Leczenie uzdrowiskowe w ambulatorium
Od lat sytuacja nie zmienia się. Na miejsce w sanatorium czeka się długo, co najmniej kilka miesięcy. Ani pacjent, ani lekarz kierujący nie mają wpływu na wybór konkretnego uzdrowiska. O wszystkim decyduje kasa chorych. Alternatywą, ale dla zamożnych, jest wyjazd na kurację za własne, niemałe pieniądze. Pośrednim, tańszym rozwiązaniem jest uzdrowiskowe leczenie ambulatoryjne.
Starania o wyjazd do uzdrowiska trzeba zacząć u lekarza pierwszego kontaktu. Wypełnia on skierowanie, podając uzasadnienie takiej kuracji i wyniki podstawowych badań medycznych. Wniosek przesyła do kasy chorych. Tam inny medyk, tzw. orzecznik, ocenia zasadność skierowania.
Długie terminy
Gdy wniosek zostanie zaopiniowany pozytywnie, wtedy kasa chorych określa termin pobytu i wybiera sanatorium, po czym zawiadamia o swojej decyzji pacjenta. Niezadowoleni mogą co najwyżej zrezygnować. I tak dzieje się w przypadku ok. 10 proc. przyznanych miejsc.
Na miejsce w sanatorium - jak podaje Ministerstwo Zdrowia - czeka się od trzech miesięcy do roku, a bywa że i dłużej. W pierwszej kolejności załatwiane są wnioski dotyczące leczenia poszpitalnego. Przy tzw. leczeniu zachowawczym, przy chorobach przewlekłych, czas oczekiwania sięga nawet 1,5 roku. Obowiązuje też...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta