Ministerstwo chce mobilizować sędziów
Ministerstwo chce mobilizować sędziów
Przewodniczącym wydziałów najłatwiej dbać o sądowe podwórko, także o sekretariaty, gdzie obywatele mają pierwszy kontakt z wymiarem sprawiedliwości. Na zdjęciu: I Wydział Cywilny warszawskiego Sądu Okręgowego, jeden z najbardziej obciążonych, gdzie jednak interesanci nie czekają zbyt długo.
FOT. ANDRZEJ WIKTOR
SĘDZIA MAREK CELEJ, KRAJOWA RADA SĄDOWNICTWA
Wbrew powszechnym opiniom, że sędziowie obawiają się takiego nadzoru, uważam, że musi on istnieć. To, czy będzie wynikał z ustawy czy też rozporządzenia, nie ma dla nas większego znaczenia. Dobrze, że w końcu jasno sprecyzowano zakres prowadzonych nadzorów, a czasem wręcz enumeratywnie wymieniono obowiązki. Największą rolę w "pilnowaniu porządku" upatruję dla przewodniczących wydziałów. Oni są najbliżej swoich sędziów i spraw przez nich prowadzonych. Jeśli w poszczególnych wydziałach będzie wszystko w porządku, to pozostali odpowiedzialni za nadzory nie będą mieli co robić.
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta