Hipermarkety i niewiele więcej
Hipermarkety i niewiele więcej
Dla potencjalnego inwestora położenie Szczecina i regionu powinno być ogromnym atutem. Region graniczny, położony między Skandynawią a Europą Południową. Tędy przybiega też najkrótsza droga z krajów Pribałtiki do Europy Zachodniej. Jest port i żeglowna Odra. 145 kilometrów do Berlina. Paradoksalnie jednak Pomorze Zachodnie słabo wypada pod względem inwestycji.
Hipermarkety wkraczają do centrum Szczecina
W stolicy Pomorza Zachodniego większość dużych zagranicznych inwestycji to hipermarkety. Wydaje się, że tylko ich właścicielom nie przeszkadzają piętrzące się na każdym kroku trudności administracyjne, zmieniające się układy w magistracie i ogólny bałagan. Powstają w Szczecinie jak grzyby po deszczu. Jest ich dziewięć, a zainteresowane budową kolejnych hal są następne duże koncerny - w tym Obi i Praktiker z branży budowlanej. Jak mówią ich rzecznicy prasowi, nie obawiają się konkurencji i nie przeszkadza im to, że dołączą do już istniejących na szczecińskim rynku w tej branży Castoramy i polskiego Węglobudu. Oba koncerny chcą inwestować w Szczecinie i Stargardzie.
Próby wejścia poważnych inwestorów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta