Wojna o ceny leków
Wojna o ceny leków
W minionym roku najważniejszym wydarzeniem na rynku była walka o ceny farmaceutyków refundowanych, jaką zapoczątkował resort zdrowia. Mimo związanego z nią zamieszania, zarówno krajowi producenci, jak i importerzy zwiększają swoją sprzedaż. Polski rynek farmaceutyków rozwija się jednak w wolniejszym tempie niż w minionych latach.
Kondycja krajowych firm farmaceutycznych w Polsce jest dobra. Nawet obciążona szpitalnymi długami państwowa Polfa Tarchomin zaczęła przynosić zyski. Taki stan rzeczy to zasługa inwestycji. Przez ostatnie dziesięć lat w budowę i modernizację zakładów produkujących medykamenty firmy przeznaczyły ok. 4 mld zł. Dzięki temu rentowność zakładów farmaceutycznych sięga nawet 40 proc., ale firmom nie opłaca się wykazywać dużych zysków, więc niemała część z nich z własnych środków nadal inwestuje. Mimo tego na naszym rynku znaczącą część produktów stanowią leki odtwórcze (tzw. generyczne, preparaty odtwórcze to farmaceutyki produkowane po wygaśnięciu ochrony patentowej, jaka przysługuje firmie, która je wymyśliła). Natomiast oryginalne leki opracowywane w kraju to margines produkcji. O ile nie ma powodów do obaw o kondycję...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta