Mniej handlu, więcej literatury
Mniej handlu, więcej literatury
FOT. JAKUB OSTAŁOWSKI
- Przez wiele lat Międzynarodowe Targi Książki w Warszawie były dla polskich czytelników swego rodzaju oknem na świat. Była to jedyna tego rodzaju impreza w krajach demokracji ludowej, z licznym udziałem wydawców z całego świata. Dziś mamy dostęp do wszystkich tytułów - można je zamówić choćby przez Internet. Znaczenie targów jest już zupełnie inne, a zainteresowanie nimi z roku na rok coraz mniejsze...
JANUSZ FOGLER: - To prawda, że na całym świecie targi książki przeżywają kryzys, ale myślę, iż tylko w części wynika to z łatwego dostępu do nowości wydawniczych przez Internet. Główny powód to recesja na rynku wydawniczym obserwowana zarówno w Niemczech, jak i w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii czy w Polsce. Wydawcy mają mniej pieniędzy na promocję, a niektórzy po prostu zniknęli z rynku, na ich miejsce nie pojawili się nowi. Zmienia się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta