Rozebrani do naga
Włoski finał Juventus - AC Milan - Ośmieszona obrona Realu - Figo nie wykorzystał karnego
- Klaksony w Rzymie
Nikt się nie spodziewał, że kreowany na drużynę wszechczasów Real będzie tak bezradny w rewanżowym spotkaniu w Turynie. Honorowy gol Zinedine'a Zidane'a polepszył nieco wynik, ale nie zatarł wrażenia, że to Juventusowi był bliżej miana najlepszej drużyny świata. Fatalnie wypadła obrona Realu.
Wszystkie trzy gole mogą zapisać na swoje konto Michel Salgado i Fernando Hierro. Przy pierwszym pomógł im trochę Roberto Carlos, bo pozwolił na dośrodkowanie Pavlowi Nedvedowi. Piłka przeleciała nad głowami obu obrońców, ale dosięgnął jej Alessandro Del Piero i zagrał do Davida Trezegueta, który był szybszy od Hierro. Przy drugiej bramce Del Piero sam ośmieszył niedobraną parę - dwoma prostymi zwodami położył na boisku Salgado i strzelił między nogami Hierro. Okoliczności towarzyszące trzeciemu golowi każą powątpiewać, czy Real, mający takich obrońców, jest w stanie jeszcze cokolwiek zdobyć w piłce europejskiej i hiszpańskiej. Po dalekim podaniu od swoich obrońców, sprintem ruszył na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta