Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nie da się uniknąć bólu

31 lipca 2003 | Kultura | WB
źródło: Nieznane

Rozmowa ze śpiewaczką Katią Ricciarelli

Nie da się uniknąć bólu

Koncert Katii Ricciarelli w Filharmonii Narodowej

Katia Ricciarelli zadebiutowała w 1969 r. w teatrze Mantui, apogeum jej kariery przypadło na lata 70. i 80. Może poszczycić się imponującą dyskografią (ponad 36 oper nagranych dla największych firm), występami u boku najsławniejszych śpiewaków i dyrygentów na największych scenach świata. Była legendarną Desdemoną w "Otellu" Verdiego, wystąpiła też w filmowej inscenizacji tej opery w reż. Franco Zeffirellego. Obecnie zajmuje się również działalnością pedagogiczną i jest dyrektorem teatru w Maceracie. W Warszawie wystąpiła wczoraj z recitalem kończącym festiwal "Ogrody muzyczne".

Rz: Dużo się dziś mówi o kryzysie opery, o tym, że nie ma dobrych dyrygentów, że teatry podupadły, a śpiewacy już nie tacy, jak dawniej.

KATIA RICCIARELLI: Mogę mówić o śpiewakach i wydaje mi się, że w odniesieniu do nich opinia ta jest do pewnego stopnia uzasadniona. Mało jest takich, którzy mają w sobie to, co nazywam świętym ogniem.

Dlaczego tak się dzieje?

Opera stała się towarem. Odbywają się masowe koncerty na świeżym powietrzu, śpiewacy żądają sum jakby wziętych z Księżyca. To wina kilku czołowych postaci sceny operowej, które zepsuły rynek,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2988

Spis treści

Konflikt na Bliskim Wschodzie

Zamów abonament