Informacje
Informacje
Znowu zagraliśmy mecz z Anglią o tzw. wszystko. Jak ktoś jest słaby, to każdy mecz jest dla niego meczem o w szystko, ponieważ do każdego meczu potrzebuje jakiejś nadzwyczajnej mobilizacji. Tym razem nie było ani lepiej, ani gorzej niż poprzednio. O d dwudziestu lat gramy z Anglikami w jednakowy sposób i wyniki też są podobne. Jest coś w polskich piłkarzach, co nie pozwala im wygrywać spotkań ewidentnie wygranych. Mogą być lepsi, mądrzejsi, szybsi od przeciwników, ale na tablicy wyników tych przewag w ogóle nie widać.
Jestem przekonany, że Polacy należą do czołówki tych, którzy przegrywają
zremisowane, a remisują wygrane mecze w końcówkach. Od czasu pamiętnego spotkania z ZSRR na olimpiadzie w Monachium, kiedy Szołtysik strzelił zwycięskiego gola na trzy minuty przed zakończeniem, nie udało się nam wygrać, jeśli nie zapewniliśmy sobie zdecydowanej przewagi we w cześniejszej fazie gry. Jeżeli taki przypadek może się zdarzyć, to tylko z drużyną, która wykazuje podobne rozchwianie psychiczne jak Polacy. Jakie to właściwości psychiczne? Tradycja kawaleryjskiej szarży to dość dobry argument. Opisuje ona sytuacje ataku, który niekoniecznie przygotowany i zorganizowany, czerpie swą szansę z nadzwyczajnego w ysiłku i heroizmu. Głównie chodzi o...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)