Spadek po 'Baraninie'
Jolanta Dębska, wdowa po Jacku, byłym ministrze sportu zabitym w 2001 r., chce odzyskać 400 tysięcy dolarów, które jej mąż powierzył Jeremiaszowi Barańskiemu, ps. Baranina. To "Baranina", nieżyjący już mafijny boss z Wiednia, zlecił zabójstwo Dębskiego.
Według ustaleń polskiej i austriackiej prokuratury jednym z motywów zlecenia zabójstwa Dębskiego było przywłaszczenie przez "Baraninę" 400 tys. dol. Jacek Dębski wyjął je z łódzkiego banku, a do Wiednia przewiozła je "Inka", przyjaciółka byłego ministra sportu, skazana przez polski sąd za pomoc w jego zabójstwie.
- Kiedy wniosek Jolanty Dębskiej przyjdzie do nas, prokuratura zbada jego legalność, a potem prześle stronie austriackiej - powiedział PAP rzecznik warszawskiej Prokuratury Okręgowej Maciej Kujawski. A.M.