Wyjście ze spółki to ostateczność
Wyjście ze spółki to ostateczność
JAROSŁAW CHAŁAS
Pozyskiwanie przez spółki inwestorów staje się koniecznością. Inwestycje będą przeprowadzane, pomimo iż niosą poważne ryzyko dla obydwu stron. Celem stron powinno być rozpoznanie tych ryzyk i ich ograniczenie, a także wypracowanie wspólnej strategii działania, co w perspektywie przyniesie korzyści obu stronom.
Kontynuując poprzednie rozważania związane z wejściem inwestora do spółki i wynikającymi stąd zagrożeniami dla niej ("Rz" z 27 kwietnia: "Wpuszczenie inwestora - zagrożenia dla spółki" ), zajmiemy się sytuacją drugiej strony, tj. inwestora. Warto bowiem zidentyfikować najważniejsze zagrożenia dla niego oraz zastanowić się, w jaki sposób może chronić się przed nimi.
Najpierw wszechstronna analiza
Przyczyną wielu konfliktów między spółką i jej dotychczasowymi wspólnikami a inwestorem jest ujawnienie (już po wejściu inwestora do spółki) pewnych okoliczności dotyczących samej spółki, które nie były znane inwestorowi w momencie zawierania umowy inwestycyjnej. Okoliczności te mogą dotyczyć praw majątkowych przysługujących spółce, wysokości zadłużenia spółki, jej zaległości podatkowych, wyników...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta