Odpowiedzialność kosztuje, i to całkiem sporo
Odpowiedzialność kosztuje, i to całkiem sporo
Od 1 maja polscy przedsiębiorcy są sądownie odpowiedzialni za nieszczęśliwe skutki użytkowania ich produktów przez konsumentów. Na razie na wielomilionowe odszkodowania jeszcze nikt nie został skazany, ale taka możliwość, oprócz konkurencji ze strony zachodnich firm i dostosowania do unijnych norm towarów, to największy powód obaw naszych biznesmenów związany z europejską integracją - wynika z badań Krajowej Izby Gospodarczej.
Jolanta Ch., 40-letnia mieszkanka Lublina, już skierowała do Sądu Okręgowego pozew przeciw supermarketowi budowlanemu Obi. Domaga się 33 tysięcy złotych za to, że doznała obrażeń kręgosłupa i obu rąk siadając na kupionym w tym sklepie leżaku. "Przy leżaku nie było instrukcji obsługi w języku polskim, nie było też zaznaczonych maksymalnych obciążeń" - napisała w pozwie.
Na takie niedopatrzenia raczej nie pozwolą sobie te przedsiębiorstwa, które już eksportowały do krajów "15", są częścią zachodnich koncernów lub na terenie Polski osiągnęły dużą skalę produkcji - twierdzą eksperci Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych. Ich zdaniem kłopoty mogą mieć tysiące małych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
