Prokuratura ściga za brak hormonu
Prokuratura ściga za brak hormonu
Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie narażenia życia i zdrowia pacjentów szpitala w Kutnie.
- Zabezpieczyliśmy dokumentację finansową i historie choroby pacjentów - mówi prokurator Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi. Prokuratura zamierza sprawdzić przy okazji rozliczenia szpitala z Narodowym Funduszem Zdrowia.
Szpital powiatowy w Kutnie od kilku miesięcy nie podawał dializowanym pacjentom erytropoetyny, hormonu odpowiedzialnego za produkcję czerwonych krwinek, który zapobiega anemii. Ordynator w zastępstwie hormonu zalecał transfuzję krwi. W rezultacie wielu pacjentów cierpi na niedokrwistość.
NFZ zerwał we wtorek kontrakt na dializy z kutnowskim szpitalem. Pacjenci trafili do prywatnej stacji dializ w Pabianicach. Wczoraj prezes NFZ powołał komisję, która skontroluje, czy łódzki oddział funduszu nie zaniedbał obowiązków w tej sprawie.
tor